Jak donosi najnowszy raport ONZ, jednym z najszczęśliwszych krajów na świecie jest Dania. Co zatem robią Duńczycy, żeby czuć się lepiej niż reszta świata?

hyggekominek

Żyją w stylu hygge, czyli w zgodzie ze swoją naturą i porządkiem świata, zachowując balans pomiędzy pracą a domem, dążąc do hedonistycznej koncepcji rozkoszowania się życiem. Ów ruch, bądź jak kto woli – styl życia, wywodzi się z Danii i oznacza po prostu „dobre samopoczucie”. Choć nie jest niczym nadzwyczajnym dla Skandynawów, gdzie filozofia hygge gości już od dwustu lat, to ów trend zdaje się podbijać właśnie wnętrza i umysły reszty świata. Hygge to nie tylko przytulne wnętrza, urządzone zazwyczaj retro meblami, ale także sposób na życie, które ma być proste i przyjemne. Słowo hygge nie znalazło jest angielskiego odpowiednika, może dlatego, że domowe pielesze nie są idealnym wyborem dla typowego Brytyjczyka, który wieczorem wybierze raczej lokalny pub niż sofę i gorącą czekoladę. Powstały już książki kuchenne w stylu hygge, poradniki designerów, wywody psychologiczne i szereg innych, które starają się wytłumaczyć, że koncept na przytulność i domową atmosferę jest tym stanem naturalnym i jedynie słusznym sposobem na życie.

hygge-uczta

[x_custom_headline type=”left” level=”h2″ looks_like=”h5″]Wnętrze w stylu Hygge[/x_custom_headline]

To dom lub mieszkanie, które dalekie jest od modnej od lat sterylności. Popularnymi elementami wspólnymi dla wnętrz są: meble w stylu retro, najlepiej zaadoptowane od babci, pozornie przypadkowe elementy wystroju, od pluszowych koników, poduszek w każdym kącie, aż do ręcznie robionych gadżetów. Wnętrze hygge z zasady ma być autentyczne, ciepłe, mają się w nim znajdować ważne dla nas pamiątki i przedmioty z recyklingu. Hygge uczy świadomości i interakcji ze światem zewnętrznym oraz życia w zgodzie z naturą. Do domu wracamy po to, żeby odpocząć, oderwać się od zgiełku świata, usiąść wygodnie na sofie, spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi pijąc ciepłe kakao, zagryzając domowymi bułeczkami, przy blasku świec. Zwyczajność opakowana w kult. Nie wypada się przejmować ani zbytnim nagromadzeniem niepasujących do siebie przedmiotów, ani bałaganem, o ile ten właśnie leży w Twojej naturze. Dom hygge to wnętrze przytulne i przesiąknięte osobowością domowników. Rzeczy zebrane są w przemyślany sposób i mają generować nie tylko wrażenia estetyczne, ale także szacunek dla domu, uczyć dzieci, że dom i rodzina są w życiu najważniejsze. Jednak charakterystyczny dla duńskich domów jest to, że dzieci mają prawo do wprowadzania własnej jakości tylko na swoim terenie, dorośli natomiast mają takie samo prawo do swoich wnętrz i preferencji jak wszędobylskie dzieci. W hygge dzieci nie przenoszą swojego świata na teren rodziców, filozofia uczy je bowiem szacunku dla przestrzeni rodziców, tak samo jak dla środowiska zewnętrznego. Dom to schronienie, miejsce bezpieczne, ciepłe, pełne zrozumienia, harmonijne, w którym panuje atmosfera wdzięczności i radości z posiadania tego co się ma. Duńskie rodziny dążą do tego aby co najmniej dwie godziny dziennie spędzić z rodziną, bez komputera, telefonu czy innych elektronicznych urządzeń w tle.

hugge-swiatlo

[x_feature_headline type=”left” level=”h2″ looks_like=”h5″ icon=”500px”]Styl życia Hygge[/x_feature_headline]

Jeśli jesteś hygge trendy, to kupujesz przedmioty wykonane ręcznie, najlepiej stworzone z nieużytków. Podążając tą myślą, najczęściej uprawiasz własne warzywa, zioła i inne rośliny, które są Ci niezbędne do życia. Starasz się przy tym wykorzystać własne pestki, nasiona, do połowy zużytą sałatę etc. Alkohol również przygotowujesz sam, zupełnie tak jak robiła to Twoja babcia. Pamiętasz jej likier jajeczny na święta? Dziś niemal każda kobieta, która pamięta czasy komunizmu, kiedy wytwory własne oraz przetwórstwo były w cenie z braku dostępu do czegokolwiek, żyłaby zgodnie z hygge. Nie warto się śpieszyć, najważniejsza jest miła, radosna atmosfera, przywiązanie, poczucie przynależności – mówią znawcy trendu. Najważniejszymi wartościami dla zwolenników hygge są: rodzina, bezwarunkowa miłość, ciepło w relacjach międzyludzkich, akceptacja swojego stanu posiadania, urody i możliwości, które manifestowane są również wystrojem wnętrz. Jednak uwaga – jeśli żyjesz w stylu hygge, niekoniecznie kupujesz cokolwiek na wyprzedażach, wręcz przeciwnie – oszczędzasz na wypatrzone i wymarzone przedmioty miesiącami. Bowiem Twój dom to Twoja twierdza i wszystko co się w nim znajduje ma sprawiać domownikom przyjemność. Jeśli zawitają do Ciebie goście, nawet całkiem przypadkowi, zwolennik hygge na pewno zapyta niezwłocznie czy napijesz się kawy albo herbaty, czy coś zjesz. Lodówki po halnym i brak wina w zapasie nie są idealnymi sytuacjami dla zwolennika hygge. Charakterystyczne dla tego stylu życia jest dzielenie się wszystkim co mamy, od przedmiotów, poprzez jedzenie, aż do emocji. To niejako kontynuacja trendu hipsterskiego, choć w hygge najważniejsze są emocje, nie wygląd. Duńczycy wierzą, że sprawianie przyjemności ciału, istotnie wpływa na stan umysłu i poczucie szczęścia. Zatem w hygge nie znajdziesz dietetycznych przepisów, bez glutenu, bez mięsa czy cukru. Za to popularne są słodkie przekąski, alkohol, ciepłe napoje wpływające na poczucie komfortu.

hygge-choc

Restauracje w tym stylu natomiast unikają szybkiego zabierania pustych talerzy, promując dłuższe siedzenie, upajanie się pogłębionymi konwersacjami i miłą atmosferą. Zazwyczaj serwują produkty typu home made, wykonane z miłością i pasją, bez pośpiechu. Perfekcyjność jest nudna – wierzą zwolennicy filozofii hygge. Również jedzenie nie musi wyglądać jak dzieło sztuki, ale ma smakować domowo, po prostu dobrze, wyjątkowo i charakterystycznie tylko dla tego miejsca. Symbolem filozofii najczęściej są słodkie bułeczki z cynamonem, które z przyjemnością spożywane są każdego dnia z ciepłym napojem. Jedzenie, picie i wszystko co robimy na być po prostu przyjemne, mamy mieć czas na wsłuchiwanie się w swoje wnętrze i spełniać jego pragnienia. Ciągłe sprzątanie, dążenie do perfekcji i pęd za pieniądzem nie są w stylu hygge.

 

Zdjęcia: Pinterest