[columnize]Autor: Gosia Szwed
K raciasta koszula, dżinsy, broda- to znaki rozpoznawcze samca typu lumbersexual. Nowy trend narodził się w tym roku, po tym jak od co najmniej 15 lat mieliśmy metroseksualną erę mężczyzn, którzy byli wrażliwi, nakładali specjalne kremy, golili pachy i nogi, i do tego czytali poezję.
Nazwa trendu pochodzi od słowa „lumberjack”, które oznacza drwala. Jakieś 1.5 roku temu świat mody dołożył facetom brody, niektórzy wplatali w nie kwiatki. Teraz już nie wypada. Facetowi drwalowi bowiem bliżej już do jaskiniowca. No same przyznajcie, jakże nam brakowało prawdziwych facetów, którzy byli dumni z tego, że potrafią utrzymać w ręku wiertarkę, złożyć szafkę, nawet rzucić mięsem kiedy trzeba?
Dobra wiadomość- jest szansa, że wrócą. W dobrym tonie towarzyskim będzie teraz pokazanie samczej mocy sprawczej. Trend zapanował już wśród hollywoodzkich gwiazd. Lumberjackiem został min.: Ben Affleck, Kanye West, David Beckham.
Lumbersexual, czyli kto?
Najlepiej, żeby pracował w trudnych warunkach, jego zajęcie było niebezpieczne i dalekie od intelektualnego. Jest jednak haczyk- lumberjack choć potrafi żyć w warunkach prymitywnych, odrzuca też wszystko co łączy się ze współczesnością. Nie nie typ gadżeciarza, nie licz na najnowszy model Iphona czy bilety do teatru jako sporadyczny prezent na rocznicę ślubu. To ciężko pracujący samiec, który celebruje męskość. Taki Kristoff z „Frozen”. Zamiast siekiery, w plecaku MacBook albo nieco już przykurzony aparat fotograficzny. Jednak ów pan będzie się buntował przeciwko pracy przy biurku, w godzinach 9-5. Zatem nie planuj mu zajęć takich jak odbieranie dzieci ze szkoły czy podwożenie córki na zajęcia baletu. Prawdziwy outdoorowy hipster, który pije piwko, gardzi komercją, ceni naturę, nie cyrtoli się kiedy trzeba zabić karpia na wigilijny obiad. Zamiast galerii woli wypad do lasu. Jeśli kupi wino, to otworzy je zapewne nożem, a nie najnowszym otwieraczem z funkcją tworzenia próżni po ponownym zamknięciu.
Prawdziwy lumbersexual ceni tradycyjne metody dbania o urodę. Nie dla niego elektryczne golarki, naturalna żyleta to jest to! Z jej pomogą brodzie można nadać kształt i puszystość. Za to uwielbia ciężkie kurtki, koszule w kratę, buty trapery, tatuaże. To ciepły, tradycyjny look, no może z małym pazurem. Lumbersexual jako styl życia zazwyczaj obiera wolne zawody, które dają mu poczucie wolności wyboru czasu i ilości pracy. Często są to zawody artystyczne tj. grafik czy marketingowiec, fotograf, choć wśród tych panów praktycznie nie ma bezrobotnych. To samce alfa, a prawdziwi mężczyźnie nie płaczą i nie trwają w stanie bezrobocia!
Supermęski trend?
Moda na drwala pojawiła się w rok po tym jak świat homoseksualnych samców opanowała moda na brody i trend wydaje się ściśle z nim związany. To nie pierwszy raz kiedy świat hetero czerpie inspirację z homo, choć tak bardzo się boi do tego przyznać. Jeszcze 5 lat temu niemal każdy facet golił klatę, używał kremu do twarzy, specjalnego szamponu. Dziś już nie wypada spędzać w łazience więcej czasu niż partnerka. Wszystko w dzisiejszych czasach bowiem wydaje się zależeć od powiewu wiatru, nawet moda na płeć. Jak Wam się podoba nowy trend? Czy może optujecie za modelem „metrojack”, który mieści się gdzieś pośrodku, pomiędzy brodą lumberjacka, okularami hipstera, a poezją śpiewaną zakochanego w sztuce metroseksualnego samca?
[/columnize]