[columnize]

 
Czy jesteś gotowa na strategiczne planowanie swoich zakupów? Czy potrafisz zachować samodyscyplinę? W takim razie przygotuj się na uprawianie nowej dyscypliny, niemalże olimpijskiej, do kuponingu.
Operacja wymaga dużo dyscypliny, dostępu do internetu, drukarki, nożyczek i zmysłu poszukiwacza. Jednak na końcu czeka nagroda. Najlepsi w dyscyplinie kuponingu robią zakupy tygodniowe w supermarketach za kilka funtów i wychodzą z zapasami produktów na najbliższe tygodnie, a nawet miesiące.
Jak to robi królowa?
Po obejrzeniu amerykańskiego programu o kuponingu dwa lata temu, zainteresowałam się tym tematem wykorzystywania kuponów zniżkowych na zakupy. Jak się okazuje w każdym kraju takowe są, tylko trzeba je wyszperać i wiedzieć gdzie szukać. Jak przyznaje Judith Wenban- położna z Gravesend, jej zwyczaje zakupowe doprowadzają zazwyczaj do szału kolejki stojące do kasy i panie w kasie. Mimo wszystko płacenie £5.50 zamiast £65.50 lub 0 powoduje, że przestaje mieć skrupuły. Jedna z rad zaradnej mamy to kupowanie produktów w promocjach BOGOF (buy one, get one free) i szukanie ofert na te właśnie produkty w internecie. Efekt bywa taki, że nie dość, że masz kilka produktów, to jeszcze masz je za darmo, albo wręcz dopłacone. Minusem takiej działalności jest gromadzenie produktów, których nie potrzebujemy w danym momencie i brak miejsca po kilku miesiącach na piętrzące się towary.
Kolejną rady ekstremalnej kuponistki jest szukanie promocji, które np. podwajają różnicę pomiędzy ceną produktu w konkurencyjnej sieci a własną, co sprawia, że idąc kilka razy do tej samej sieci, z tą samą informacją o cenie danego produktu, można zaoszczędzić majątek. W ten sposób Judith miała miesiące zakupów za darmo. Tego typu promocje były przeprowadzane w Tesco i w Asdzie. W zeszłym roku Morrisons akceptował kupony zniżkowe z innych supermarketów, co owocowało bardzo niskimi rachunkami przy kasie, jeśli np. ktoś posiadał kilka kuponów z różnych supermarketów.
Kolejny sposób na oszczędzanie to szukanie w internecie kodów, które bardzo często umieszczane są na rachunkach. Zazwyczaj należy wysłać podany na rachunku kod, który uprawnia do zniżki przy następnych zakupach. Judith zbiera również cudze rachunki, aby w ten sposób zaoszczędzić więcej.
Moja przygoda z kuponingiem
Jak większość mam, zawsze szukam możliwości, gdzie mogę zaoszczędzić parę groszy. Zapisuję się do klubów firmowych, w portfelu mam karty lojalnościowe i regularnie odwiedzam strony z kuponami. Dzięki temu oszczędzam co najmniej £10 funtów na zakupach tygodniowych. W tym tygodniu było to aż £36 i mam zapas np. żelu do prania. Zawsze kupuję produkty tańsze, w promocyjnej cenie, bądź specjalnej ofercie. W tym tygodniu w Tesco np. w promocji są Fairy żele do prania- kup dwa a dwa dostaniesz gratis. W ten sposób mam spokój z kupowaniem produktów do prania na co najmniej dwa miesiące. Do tego kody zniżkowe na produkty, promocje typu half price, zniżki przy zakupach on-line. Zasadniczo przy wykorzystywaniu kuponów, trzeba się trzymać ściśle listy produktów. Nie ma tu mowy o spontanicznym wrzucaniu ulubionych produktach do koszyka. Pamiętaj, że kupony można sumować. Czyli jeśli posiadasz kupon zniżkowy Tesco na np. na pieluchy, do tego kupon z klubu Emma i ze strony producenta oraz z gazetki, okazuje się, że pieluchy dostaniesz za darmo lub np. za funta. Oczywiście takie okazje zdarzają się rzadko, ale trzeba mieć oczy i uszy otwarte;-) Warto też patrzeć na rachunki. Często np. w Tesco dołączane są kupony zniżkowe na poszczególne produkty i vouchery na money off przy następnych zakupach. Niestety nie doszłam jeszcze do perfekcji i nie potrafię wydatków zminimalizować do kilku funtów tygodniowo, ale zawsze oszczędzam kilka groszy. Najwięcej produktów w ofertach to marki popularne i niekoniecznie zgodne z naszym gustem. Najwięcej promocyjnych produktów jest zawsze w segmencie żywności zaliczanej do niezdrowej, tj. jak Coca- Cola, chipsy, frytki, czy kiełbaski i margaryny. Jednak każdy z nas pierze, używa szamponów, odżywek, pieluch, czy podpasek. Na te produkty zawsze można znaleźć oferty specjalne i kupony zniżkowe. Niestety wiele z nich nie działa on-line, jedynie w sklepach i ich działanie zazwyczaj jest organiczone czasowo.
Niektóre moje kupony z tego tygodnia do TESCO ( nie korzystałam po raz pierwszy z dostawy on-line, ale kupony zniżkowe działają). Możesz skopiować i użyć także:
I teraz najważniejsze- gdzie szukać kuponów:
Mój blog, na którym dzielę się najkorzystniejszymi ofertami, zebranyi ze wszystkich stron kuponingowych: www.kuponyuk.blogspot.com
  • Najlepiej na forach. Zazwyczaj ludzie podpowiadają gdzie znaleźć kupon i w jaki sposób go wykorzystać, żeby zaoszczędzić jak najwięcej.
  • Ponadto specjalistyczne strony, których obecnie jest co najmniej kilkanaście. To są strony, z których korzystam ja:
* Kupony zniżkowe na Oxford Street, Londyn: http://facebook.com/OxfordStW1
  • Przeglądaj lokalne i codzienne gazety- Daily Mail, The Sun, Telegraph, Daily Mirror bardzo często mają kupony zniżkowe w edycjach weekendowych.
  • Gazetki w supermarketach. Tesco np. wydaje gazetkę, która ma minimum 6 kuponów, podobne gazetki wydaje np. Boots. Do znalezienia w okolicach kas.
  • Koniecznie zapisz się do klubów i na karty lojalnościowe czołowych supermarketów. Zawsze będziesz miała specjalne oferty z ich sieci i od producentów.
  • Szukaj kuponów zniżkowych na lub w opakowaniach produktów
  • Jeśli nie jesteś zadowolona z jakiegoś produktu, zadzwoń do przedstawiciela producenta. W Wielkiej Brytanii większość firm w takich wypadku daje vouchery na nowe produkty lub kupony zniżkowe.
  • Jeśli uwielbiasz jakiś produkt, powiedz o tym producentowi. Takie działanie też może zaowocować darmowym produktem lub kuponem zniżkowym.
  • Zostań testerem produktów. Większość firm oferuje testowanie swoich produktów. W zamian za ocenę np. kremu, dostajesz go za darmo.
  • Oszczędzaj energię elektryczną i gaz:
  • Cashback- niektóre sklepy oferują tzw. cashback. Taka opcja dostępna jest również w banku Llyods TSB. Kupujesz w danym miejscu i otrzymujesz część wydanych pieniążków, bądź vouchery i kupony zniżkowe.

[/columnize]