Co jakiś czas pojawia się egzotyczna gwiazdka z tej drugiej częśći świata. Tym razem łączy urok małych japońskich dziewczynek pod egidą muzyki popularnej, połączonej z trash metalem i muzyką elektroniczną. Babymetal przypominają mi kreskówki manga. Ot takie komiksowe kreskówki dla dorosłych. Nie bardzo wiem kto ma być odbiorcą tego typu muzyki, ale nie da się ukryć, że zauważył je już cały świat i osiągają szczyty list przebojów. W sześciu krajach są już w pierszej dziesiątce. Po „Gangham Style” Psy to chyba najwyżej notowany zespół z krajów azjatyckich do tej pory.
Styl Babymetal przypomina ich muzykę. Kiczowate połączenie wstążeczek we włosach z czarno-czerwonymi zalotnymi tiulowymi tutu i górą w stylu gotyckim. W tle grający na basie kościotrup. Marketing zespołu zrobił swoje, nikt nie wie dla kogo dziewczęta grają a każdy słucha z ciekawości. Bomba. Weź czekoladową babeczkę, dodaj do niej boczku i polej sosem z kawioru.
Zresztą oceńcie sami.