Soap& Glory
Dziś testujemy kosmetyki do makijażu stosunkowo nowej firmy na rynku brytyjskim. Muszę się przyznać bez bicia, że do ich zakupu skłoniło mnie ich opakowanie. Pudełeczka są zaprojektowane wstylu nieco kiczowatego vintage ale przyciągają wzrok. Zatem jeśli chcesz spróbować czegoś nowego i nietuzinkowego, zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat kilku produktów.
Podkład SHOW GOOD FACE
– łączy w sobie zalety podkładu, primera czyli bazy pod podkład, wyrównującej strukturę i koloryt skóry, filtra przeciwsłonecznego (SPF 15) i kremu nawilżającego. Lekka konsystencja nie blokuje porów, bardzo dobrze się rozprowadza, pozostawiając perfekcyjne wykończenie buzi na wiele godzin. Zawiera Retinol- dobrze znany z kremów przeciwzmarszczkowych i cross polimery, które sprawiają, że buzia wygląda jak pokryta jedwabiem. Jeden z najlepszych podkładów na rynku. Wielofunkcyjny, lekki a dobrze kryjący. Moja ocena: ****+
Korektor KICK ASS CONCEALER
– produkt typu trzy w jednym. Dwa kolory korektora- o żółtawym odcieniu do ukrywania cieni pod oczami i beżowy do ukrywania niedoskonałóści cery, dodatkowo transparentny puder fikser do utrwalenia kamuflażu. Część pod oczy zawiera dodatkowo składniki redukujące opuchliznę. Niezbędnik na wakacje. Możesz go trzymać zawsze przy sobie, w torebce, ma małe lustereczko, które pomoże Ci ukryć problematyczne rejony, nawet bardzo zmęczonej twarzy, przypudrować świecący nosek i wyglądać na wypoczętą cały dzień. Ma kremową, łatwo rozprowadzajacą się konsystencję, nie zatyka porów, trwały. Moja ocena: *****
Błyszczyk SUPER COLOUR SEXY MOTHER PUCKER
– originalny produkt na rynku. Ma za zadanie nie tylko nadać koloru ale także powiększyć nasze usta. Naniesienie produktu na usta, powoduje ich lekkie łaskotanie i po kilku minutach- powiększenie optyczne ust dzięki Superfill Lip Plumping Spheres i Lipswell Volume Boost Technology, składniki opatentowane przez producenta. Produkt istotnie powiększa usta ale trwałością nie grzeszy. Zarówno kolor, jak i efekt powiększenia utrzymują się do godziny. To chyba mój największy zawód jeśli chodzi o kosmetyki tej firmy. Świetny pomysł ale niedopracowana technologia. Do tego błyszczyk bardzo się lepi, wręcz skleja usta. Polecam jedynie na próbę, żeby się przekonać jak duże mogą być Twoje naturalne usta. Moja ocena: **+
Cienie LID STUFF
– matowe i perłowe do wyboru. Paleta kolorystyczn dość organiczona, większość to kolory do makijażu naturalnego, brąży, szarości, beże, róże i kremy. Dobrze się rozprowadzają, łatwo je aplikować, nie ścierają się, pozostają na długo na powiece w nienaruszonym stanie. Producent deklaruje je jako wodoodporne a takich produktów na rynku nie ma zbyt wiele. Pod wodą nie próbowałam, zatem moja ocena to ****+.