Autor: Gosia Szwed, Aneta Waszak
Mój ostatni tekst na temat Grecji wzbudził sporo kontrowersji. Zarówno czytelnicy, jak i nasze korespondentki z Krety i z Cypru przedstawiły sytuację na dzień dzisiejszy, która jest dużo mniej dramatyczna niż przedstawiają media. Po raz kolejny okazało się, że największe dzienniki uprawiają technikę tzw. nadmuchiwania i kreują dramat tam gdzie go nie ma.
W związku z tym możemy dziś uspokoić turystów wybierających się do Grecji. Stoi ona bowiem niczym Kolos Rodyjski i strzeże niezależności państwowej, póki co nie zdradzając cech kolosa na glinianych nogach. Mimo medialnej nagonki i dramatycznych obrazków, w Grecji wciąż wypoczywają turyści, którzy korzystają z bankomatów, zaopatrują się zarówno w dużych sieciach supermarketów, jak i w lokalnych sklepikach. Życie toczy się normalnym trybem.
Ceny na razie pozostały na tym samym poziomie, wciąż są niższe niż w innych częściach Europy, w tym również na Cyprze- jak twierdzi nasza korespondentka Monika- mieszkanka wyspy.
W dużych restauracjach wciąż pozostaje możliwość płatności kartą, choć w małych chętniej przyjmowana jest gotówka.
Działają bankomaty choć zamknięte są greckie banki. Większość zagranicznych placówek wypłaca środki bez limitów.
W kraju nie ma zamieszek, życie toczy się normalnie, choć niepewność sytuacji politycznej rodzi niepokój mieszkańców tego pięknego kraju. Jednakże nie notuje się zamieszek, protestów, ani zwiększonej przestępczości.
Jak zauważają nasze korespondentki- konieczność lokowania pieniędzy w hotelowym sejfie istniała zawsze, problemem nie są zdesperowani Grecy, a Albańczycy, którzy przybyli do kraju kilka lat temu w poszukiwaniu lepszego życia.
W przypadku wystąpienia Grecji z EU, jak przewidują ekonomiści, ceny najprawdopodobniej pozostaną na tym samym poziomie lub zostaną obniżone. Dlatego z punktu widzenia turysty sytuacja może się okazać bardziej korzystna. Zatem nie ma powodu do paniki i odwoływania zaplanowanych wakacji w tym pięknym kraju.
Z politycznego punktu widzenia najbliższe dni zadecydują o przyszłości kraju. Dziś grecki rząd wystąpi z ponowną prośbą o finansową asystę ze środków ESM (European Stability Mechanism), z nadzieją, że tym razem warunki odroczenia spłaty pożyczki będą nieco łagodniejsze. Wcześniejsze propozycje ESM zostały przez Grecję odrzucone ze względu na twarde warunki jakimi została obwarowana propozycja odroczenia spłaty długu państwowego, w tym dodatkową koniecznością opodatkowania mieszkańców. Wypowiedzi polityków strefy EU w tej sprawie pozostają oszczędne. O przyszłości Grecji zadecydują działania polityków kolejnych kilku dni. W niedzielę ma zapaść ostateczna decyzja stron co do przyszłości Grecji- kolebki demokracji i państwowości. W przypadku odrzucenia kolejnej propozycji ESM, greckie banki będą zmuszone ogłosić stan bankructwa i opuszczenie unii monetarnej, co za tym idzie struktury EU. W tym momencie decydują się losy geopolitycznej mapy Europy, w której czynnym głosem jest Polska, która przemawia głosem Donalda Tuska.
Polityczny dramat w nieskończonej ilości aktach można śledzić tutaj: The Guardian Live Blog
Oto galeria z dnia wczorajszego. Zdjęcia wykonała dla nas Aneta Waszak- mieszkanka Krety. (https://www.facebook.com/aneta.waszak?fref=ts)