Edukejszyn poprzez zabaweczki, czyli świat dziecka od podszewki

            Paradoksalnie – zabawkami dziecko bawi się rzadko, krótko, szybko się nimi nudzi,
no,  chyba że są to zabawki intrygujące i ciekawe, nawet dla najmłodszej pociechy.
Warto się zastanowić, jak rozpoznać taką zabawkę, która sprawi maluchowi prawdziwą przyjemność. Przede wszystkim powinna to być zabawka o walorach edukacyjnych, spełniająca „oczekiwania” dziecka. Maluchy chętnie się bowiem uczą – i to już od pierwszych miesięcy życia!


            Zabawki powinny pomóc naszym pociechom w poznawaniu świata, np. dźwięków, kształtów, kolorów, w rozwijaniu zdolności manualnych, wyobraźni i kreatywności.
Odradzam zabawki, których jedyną zaletą jest to, że są ładne i miłe w dotyku. Walorów edukacyjnych na pewno nie mają na przykład, często wybierane przez dorosłych, pluszaki. 
Nie znaczy to wcale, że nie powinniśmy obdarowywać malucha maskotkami, ale trzeba pamiętać, że niewiele ich potrzeba, bo szybko powieje od nich nudą i powtarzalnością.
Zabawki muszą bowiem być nie tylko „mądre”, ale również estetyczne, dobrze zaprojektowane
i wykonane, łatwe w utrzymaniu czystości.
Przykłady zabawek edukacyjnych, po które maluch chętnie sięgnie i nie znudzi się nimi w ciągu  pięciu minut:
1.                  Ćwiczące zmysły (słuch, wzrok, czucie): wszelkiego rodzaju klocki  o różnych kształtach
i kolorach (Megabloks – Early Learning Centre £15),  książeczki zawierające rożne struktury materiału, które podczas dotyku szeleszczą (Mothercare), pozytywki zawieszane nad łóżeczkiem (np.
Ocean Wonders – Fisher Price) oraz zabawki wydające dźwięki ( Bębenek, Lights and Sounds Musical Buggy Bar £24- Early Learning Centre), mata gimnastyczna dla bobasa (Fisher Price Precious Planets Deluxe Musical Activity Gym,100 Acre Wood Musical Play Gym Fisher Price). 
2.                  Ćwiczące koncentrację i uwagę: klocki (Stack and Nest Train Early Learning Centre£10), zabawki polegające na dopasowywaniu kształtów (First Lift Out Puzzle ELC£7)
lub składające się więcej niż jednego elementu (Martian Moonhouse£40, Play&Perform Platform£70 – Early Learning Centre), Małpi gaj – dzięki, któremu możesz zapomnieć,
że  masz malutkie dziecko ( Baby Einstein- Graco).


3.                  Ćwiczące  koordynację i sprawność ruchową: najlepsze dla naszego malucha (już
od samego początku) są maty dla niemowląt (Fisher Price Kick and Crawl Activity Gym), zabawki manipulacyjne – kolorowe grzechotki o różnych kształtach, które często służą dodatkowo za gryzaki (Simba, Mother Care, Mamas&Papas, Tesco), rowerek już
od szóstego miesiąca życia (Smart Trike Recliner ELC-£108.99), czy chodzik ( Lights
& Sounds Walker ELC £30). 
4.                  Pomocne w nauce mówienia: na rynku znajduje się szeroki asortyment takich zabawek, które poprzez wybor różnego rodzaju klawiszy, informują nas o kolorze, kształcie lub cyferce bądź literce, czasem coś śpiewają lub opowiadają (piesek Scout- Leap Frog £19,90 nawet mówi imię twojego dziecka, Count with Me Hippo-Vtech, Winnie the Pooh Sort 'n Learn Cart -Vtech , Baby’s Learning Laptop™ -Vtech). 
Zachęcam do sięgania po zabawki o walorach przede wszystkim edukacyjnych. Jak je wybrać?
To proste. Sami zadajmy sobie pytanie, jak długo byśmy się nią nie znudzili, czego ona uczy, jakie zdolności i umiejętności kształci.
Zaufajmy sobie. Zaufajmy intelektowi dziecka, które  chcemy obdarować.
Katarzyna Niedzielko