SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O brzydocie…

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O brzydocie…

MARTYN ROYCEA świat w brzydocie się pławi…Każdy prawie z nas na lekcjach języka polskiego analizował epoki literackie. Taki podział na pewne etapy jest bardzo potrzebny, ułatwia życie pokoleniom w trudnej przeprawie przez epokowe pisarstwo, styl życia i bycia....
SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O muzyce…

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O muzyce…

Na londyńską nutę…emigranci mają talentUrodziłam się w czasie kiedy muzyka miała duże znaczenie. Towarzyszyła nam nie tylko na weselach, chrzcinach i stypach, ale także w życiu szarym, codziennym, za żelazną kurtyną. Dorastałam wesoło w big beatowych rytmach,...
SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O październiku, odchodzeniu i egoiźmie…

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O październiku, odchodzeniu i egoiźmie…

Październik jest dla mnie miesiącem szczególnym. Nie tylko dlatego, że jesień na serio pokazuje już swoje oblicze, ale także ze względów osobistych. W tym bowiem czasie przyszłam na świat, podobnie jak wielu moich przyjaciół. Cieszymy się wspólnie tymi chwilami, co...
SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O rozwodach…

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O rozwodach…

Rozwody…co się stało, że ludzie którzy przysięgali sobie miłość od grobowej deski nagle przestają się lubić, szanować i być dla siebie? Gdzie miłość, radość, wspólne bywanie, kolacjowanie, wzrastanie…?Rozwód dziś brzmi jak nazwa jakiegoś ciastka. Ciastko...
SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O języku miłości…

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- O języku miłości…

Foto: Thomas Philip“C U, LOV U”Dziś będzie o języku. Jak wiadomo język to ukształtowany społecznie system znaków, zbudowany z szeregu wyrazów, morfemów, zwrotów, wyrażeń, oparty o reguły fonologii i składni. W skrócie mówiąc, kiedyś narody umówiły się, że porozumiewać...
SŁOWO NA NIEDZIELĘ- Memento mori!

SŁOWO NA NIEDZIELĘ- Memento mori!

„Memento mori” (pamiętaj o śmierci)Śmierć założycielki fundacji „ Rak’n’ Roll”-  Magdy Propokowicz, zmusiła wielu do zastanowienia się nad tematem przemijania. Magda po diagnozie raka złośliwego, wzięła życie w swoje ręce i parła do przodu, póki jej...