Modelka: Agnieszka |
Czarna dama
Dziś poznamy bliżej chyba najważniejszy kolor w historii makijażu czyli czerń.
Czarny kolor w sztuce malowania twarzy towarzyszy człowiekowi od bardzo dawna, gdyż obok czerwieni i żółci był jedną z pierwszych barw uzyskiwaną z naturalnych składników. W tych odległych czasach kolor ten był ściśle związany z hierarchią społeczną oraz wierzeniami religijnymi. Pełnił zatem zupełnie inną funkcję niż obecnie. W celach upiększających zaczęli używać tej barwy Egipcjanie, choć nadal pozyskiwana z naturalnych składników miała również właściwości dezynfekujące.
Dla mnie czerń jest barwą kontrowersyjną, co czyni ją niezwykle interesującą. Z jednej strony kojarzona jest ze śmiercią, diabłem, smutkiem, przemijaniem, natomiast z drugiej z elegancją, solidnością, profesjonalizmem, wiarygodnością, ale także pokusą i uwodzeniem. Jest to kolor wybierany często przez osoby wyrafinowane, typu buntowniczego, które odrzucają racje ogółu.
W modzie jest to kolor bardzo popularny ze względu na swoją ponadczasowość. Musimy jednak bardzo ostrożnie stosować czerń w ubiorze, gdyż jej silne oddziaływanie może spowodować, że będziemy wyglądać zbyt ponuro, wyniośle, niezdrowo chudo lub możemy być odebrani jako osoby niezwykle powściągliwe.
W makijażu wskazałabym dwa okresy mocno związane z tą barwą. Pierwszy z nich to lata 20-ste i pojawienie się postaci kobiety fatalnej. Właśnie w tym okresie na planach filmowych wielką popularnością cieszył się czarny makijaż ust i oczu. Aktorki musiały mieć bardzo mocno zarysowaną linię brwi, ust a także podkreślone oko, gdyż w tych czasach były używane wysoce kontrastowe materiały światłoczułe, które nie przenosiły pełnej skali szarości i ust lub brwi w innym odcieniu po prostu nie byłoby widać na gotowym filmie.
Dziś mówimy o takim makijażu, że jest ,, przerysowany’’, czyli przesadnie mocny, graficzny.
Yves Saint Laurent |
Kolejnym okresem ogromnej popularności czerni w historii makijażu są lata 80-siąte związane z kulturą punkową. Make up w tych latach był niezwykle odważny. Czarna barwa głównie królowała na ustach. Na powiece służyła do malowania ostrych linii, często kształtów geometrycznych, zestawiana z bielą dla groźniejszego wyrazu.
Obecnie czerń to kolor głównie pojawiający się w okolicach oczu. Dzięki niemu uzupełniamy brwi, zwiększamy objętość rzęs, podkreślamy oczy eyelinerem lub kredką. Czarne usta pojawiają się dużo rzadziej, w nowoczesnych stylizacjach lub w odniesieniach do kultury punkowej i gotyckiej.
Modelka: Karolina |
To z czym najsilniej kojarzy mi się ta barwa w makijażu to make up w stylu ,,smoky eyes’’, czyli przydymione oczy. Dużo pań wybiera właśnie ten make up na wieczorne wyjścia. ,,Smoky eyes’’ sprawdza się najlepiej u niebieskookich lub zielonookich blondynek. Fascynujące jest jak silnie wydobywa kolor tęczówki. To o czym warto pamiętać to, że czarny pomniejsza więc nie jest to typ makijażu wskazany dla kobiet o głęboko osadzonych i małych oczach. Ważne jest też staranne roztarcie cienia i nie dopuszczenie do widocznych granic, gdyż będziemy przypominać bardzo wdzięczne zwierzątko jakim jest panda, ale chyba nie o to nam chodziJ
Ja polecam stosowanie czarnego cienia wraz z czystymi, jaskrawymi barwami. Czerń tworzy z tymi kolorami przepiękne kontrasty, podbijając ich pigment. Także drogie Panie ćwiczymy idealne czarne kreski i roztarcie przydymionych powiek, do dzieła!:)
Tekst: Agnieszka Czerwińska www.funnyface.pl
Zdjęcia: internet oraz Michał Jędrzejewski www.fashionboard.com