V-Day


Pamiętasz ostatnie Walentynki? Kwiaty, obiad, ciepłe słowo, ochłap normalności. Na chwilę zapomniałaś o tym co się dzieje za zamkniętymi drzwiami.

Zaczęło się niewinnie. Byliśmy dobrymi przyjaciółmi, z czasem friends with benefits. Ot taki szybki dewelopment. W zasadzie zabrało nam to całe trzy lata. Powiedział, że chce założyć ze mną rodzinę. Cóż piękniejszego może usłyszeć kobieta, która już ma jedno dziecko i chce więcej? Cóż bardziej motywującego i scalającego może być w związku niż podobna wola?

Pierwszy raz uderzył mnie pod koniec ciąży. Później kolejne ciosy, utrata zaufania, ciosy w serce.  Walił najsilniej w moją niezależność. Zamknął niczym w klatce, odizolował od przyjaciół, rodziny. Każda próba buntu kończyła się kolejnym kuksańcem. Sprawa sądowa, przegrana, jego ego urosło do rozmiaru penisa we wzwodzie. Tak on zawsze będzie mi się nim kojarzył. Używał go kiedy chciał i jak chciał, nie pytał o zgodę. Nie było tak źle, nie silił się już z czasem na romantyzm. Przechodził do rzeczy, szybko i bezboleśnie. Na tyle skutecznie, że urodziłam kolejne dziecko. Zapytasz dlaczego, jak to się stało?


Każda z nas codziennie zadaje sobie to samo pytanie. Podobnie jak ty, nie znamy na nie prawidłowej odpowiedzi, przynajmniej takiej, która miała by w sobie namiastkę logiki. Nie odchodzimy bo paradoksalnie chcemy żyć. Zastraszone, w zaciszu domowego, płonącego ogniska, godzimy się z losem, który nam zgotował, winiąc się za ów los same. Wiesz co? Nie tylko my się winimy. To poczucie wzmaga w nas także otoczenie. Widząc podbite moje oko- co powiesz? Odejdź. Jak nie odejdę, co powiesz? Głupia, naiwna idiotka.



Nie jesteśmy naiwne, nie jesteśmy też głupie, wybieramy mniejsze zło. Czy ktoś kiedyś straszył cię śmiercią, czy ktoś kiedyś groził ci nożem, czy biegał na policję i robił donosy, że znęcasz się nad dziećmi, żeby ci je odebrali? Czy szantażował cię na tyle skutecznie, że odechciewało ci się żyć i walczyć?
Do tego dodaj poczucie winy. Czujesz, że go prowokowałaś i dlatego tak się zachował, to na pewno była moja wina, nie jego. Tak mi właśnie powiedział. W głowie tworzysz sobie obraz paranoi. Jak to będzie jak go zabraknie, co ja będę robiła, kto zawiezie mnie do szpitala jak będę potrzebowała, kto wkręci żarówkę, zadba o przydomowy trawnik?


Dziś już nie pytam. Walczę. Wiem, że czeka mnie długa droga, że będzie trudna ale na końcu jest coś, czego dawno nie zaznałam- wolność. Nie jestem jedyna. Nazywam się Miliard.

W imieniu swoim, Hanki- zgwałconej przez tłum wyrostków, Ani, która wylądowała na intensywnej terapii ze złamaną ręką, nieprzytomna, Kasi, która do dziś ma bliznę po butelce, którą wymierzał jej zazdrość, Adriannie, która słyszała przez 8 lat, że jest zerem, prasowała koszule i majtki oblepione po wojażach służbowych, Limy- która zakutana w Pakistanie służyła mężowi, Sabrinie, której wycięto część genitaliów, żeby nie grzeszyła. Dla mnie, dla Ciebie i dla nich. Powstań i walcz. Niemy krzyk waginy zamień w akcję. Jestem z Tobą! Nie kończę dziś wraz z zachodem słońca i tłumem wykończonym tańcem do akcji One Billion Rising. Jutro też nazywam się Miliard.


Akcję wspierają kobiety, celebryci, media, osobistości, aktywiści na całym świecie. Z nami walczy Ilona Felicjańska oraz chłopcy z grupy Bad Boys. Od 15 lat- powstajemy, tańczymy i protestujemy dzięki Eve Ensler. Co trzecia kobieta padnie w swoim życiu ofiarą przemocy. Nawet jeśli nie jesteś to Ty, może jest nią twoja najbliższa przyjaciółka, sąsiadka, koelżanka z pracy. Wspólny taniec 14 lutego, szokowanie, dyskutowanie, wspólna energia- niech połączą nas wszystkich- kobiety i mężczyzn, w proteście przeciwko przemocy wobec kobiet- niemych dusz.

Tekst: GS
Zdjęcia: sesja ONE BILLION RISING z udziałem Ilony Felicjańśkiej i Bad Boys

Modelki:

Ilona Felicjańśka- modelka, pisarka, działaczka charytatywna
Anna Reich- instruktorka gimnastyki artystycznej i tańca
Katarzyna Sztuka- studentka psychologii klinicznej, tancerka
Dorota Izdebska- instruktorka Polish Fitness Academy

Modele:
Grupa Bad Boys w składzie:
Łukasz Tatarek
Dariusz Wiliński
Kamil Wadziński

Stylistki:
Ewa Rowińska
Sylwia Sokołowska
MUA/charakteryzacja:
Eliza Bergchauzen

Fotograf:

Klaudia Karczmarek
Asystent planu: Wiktor Mrozik

Oświetlenie: Natalia Rybakowska, Magda Piechota

Project Manager: Dorota Izdebska

Sesję zrealizowano w klubie Freedom w Warszawie, ul. Młocińska 11

https://www.facebook.com/freedomclubpl
www.badboys.pl