Barbara Sęk ma 39 lat. Od 2007 roku prowadzi Agencję Detektywistyczną Verrazano (www.panidetektyw.pl). Posiada licencję detektywa. Dodatkowo pełni funkcję Członka Zarządu w firmie Transcom CMS Poland Sp. z o.o. zajmującej się windykacją należności. Ukończyła Prawo na Uniwersytecie Wrocławskim, studia MBA na Central Connecticut State University oraz Bankowość i Finanse w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Prywatnie jest żoną i mamą dwóch synów.
Rozmawia: Ania Dobiecka
Dlaczego została Pani detektywem?
Nie lubię monotonni i robienia codziennie tego samego. Lubię natomiast pracę z ludźmi w zmieniających się warunkach i okolicznościach. Lubię presję czasu i szybkie podejmowanie decyzji. Obok własniej agencji detektywistycznej pracuję również jako członek zarządu szwedzkiej firmy windykacyjnej Transcom, a detektywistyka bardzo dobrze wpisuje się w branżę windykacyjną i odwrotnie.
Czy było trudno zdobyć licencję?
Egzamin nie należał do najłatwiejszych, jednak ze względu na to, iż uprzednio ukończyłam Wydział Prawa, z części egzaminów byłam zwolniona. Niemniej jednak sam skład komisji egzaminacyjnej (12 osób) już budził lekkie zdenerwowanie
Jakie stereotypy wiążą się z tym zawodem?
Chyba takie, że detektyw to pan z wysoko postawionym kołnierzem, najlepiej płaszcza typu prochowiec, czatujący za rogiem na ‘obserwowanego’. A na poważnie to stereotypy kreują media. Filmy czy informacje płynące od dziennikarzy niejednokrotnie ukazują detektywa jako wszechmocnego, zdolnego do rozwiązania każdej sprawy. Jak wiadomo w życiu tak nie jest.
Czy detektyw dobrze zarabia? Czy na usługi detektywistyczne każdy moze sobie pozwolić?
Dobry detektyw zarabia dobrze ponieważ klienci mu ufają, polecają innym osobom, firmom czy kancelariom prawnym. Nie wiem czy każdy może sobie pozwolić na takie usługi, ale wiem, że detektyw powinien być elastyczny i wykorzystywać dzieła techniki, aby optymalizować koszty pracy ludzkiej, która jak wiadomo jest bardzo droga.
Czy posluguje sie Pani jakims specjalnym sprzętem, mało znanym zwykłym śmiertelnikom?
W naszej agencji posiadamy sprzęt pomagający w pracy codziennej detektywa: rejestratory dźwięku i obrazu ukryte w różnych przedmiotach typu pendrive, guziki, zegarek, długopis, okulary, oprogramowanie służące do śledzenia wszystkich zapisów na komputerze i telefonie, urządzenia nawigacyjne do pojazdów i statków itp.
Jakiej sprawy nigdy się Pani nie podejmie?
Kryminalnej, w której udział biorą organizacje mafijne – ze względu na bezpieczeństwo moje i mojej rodziny.
Jakie sprawy były najciekawsze w Pani karierze i dlaczego?
Najciekawsze były wyjazdy zagraniczne, w czasie których sprawdzaliśmy czy małżonek/małzonka jest wierny/a. Najciekawsze ponieważ tradycyjnej pracy detektywa towarzyszył pobyt w innym, często egzotycznym kraju. Patrząc jednak z innej perspektywy, to każda zlecona detektywowi sprawa jest inna i to czyni tę pracę ciekawą. Nie ma szans na rutynę i nudę.
Kim są klienci? Z jakimi problemami się zgłaszają?
Klientów mogę podzielić na dwie grupy: osoby fizyczne oraz podmioty gospodarcze.
Wśród tych pierwszych znaczną grupę stanowią osoby mieszkające poza Polską (Polacy ale również i obcokrajowcy). Zlecają oni najczęściej sprawy związane ze sprawdzeniem wierności partnera/partnerki zamieszkującego/ej w Polsce. Tego typu zlecenia otrzymujemy m.in. z USA, z Wielkiej Brytanii, Irlandii Norwegii, Niemiec, Grecji i Wietnamu.
Pozostałe popularne zlecenia od osób fizycznych to:
– obserwacja dziecka, które zmieniło miejsce zamieszkania ze względu na podjętą naukę
– obserwacja dziecka w jego czasie wolnym (z kim się spotyka, gdzie przebywa itp.)
– kontrola pracy opiekunki do dziecka
– sprawdzenie przyszłego zięcia/synowej
– poszukiwanie osób zaginionych, poszukiwanie dzieci uprowadzonych przez jednego z rodziców
– wykrywanie podsłuchów
– śledzenie GPS
Do najpopularniejszych zleceń od podmiotów gospodarczych należą:
– sprawdzenie lojalności pracowników
– monitoring pojazdów służbowych
– zabezpieczanie pomieszczeń przed podsłuchem
– wywiad gospodarczy, ocena wiarygodności firm i osób
– audyt informatyczny
Dlaczego niektórzy wolą iść do detektywa niż na policję?
Ze względu na charakter sprawy część tematów nie zostanie podjęta przez policję, a ta część której policja się podejmie, zostanie uzupełniona o ustalenia detektywistyczne. Wiec w niektórych przypadkach jest duży sens w tym, aby pójść i na policję oraz do detektywa, tak jak w przypadku rozwodu- i do adwokata i do detektywa. Adwokat przeprowadzi proces w oparciu o materiał dowodowy zebrany przez detektywa.
Czy miała kiedyś Pani problemy związane z tym zawodem i postrzeganiem Pani przez pryzmat płci?
Myślę, że płeć bardziej mi pomaga niż przeszkadza. Wiele osób darzy zaufaniem kobietę i jej intuicję. Jednak najważniejsze jest to co moi klienci nazywają ‘chemią w rozmowie ze mną’. Jest chemia, lubię z Panią rozmawiać, widzę że Pani czuje moją sytuację. I myślę, że ta ocena jest najważniejsza. Dla ‘zdobycia’ klienta płeć ma znaczenie drugorzędne, natomiast przy realizacji zlecenia płeć bardzo pomaga, ale to już dłuższy temat.
Czy kobietom jest łatwiej czy trudniej w tej branży? I dlaczego?
Zależy jakich spraw się podejmują. W przypadku mojej osoby ja częściej korzystam z tego że jestem kobietą niż mi to przeszkadza.
Lubi Pani kryminały? Czytać? Oglądać?
Typowe kryminały raczej nie, bardziej literatura szpiegowska. Podobnie z filmami