Pierwszego czerwca przedszkola i szkoły podstawowe w Anglii otworzyły swoje podwoje dla wychowanków i uczniów klas: Reception (zerowych), 1 i 6. W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa zastosowano specjalne środki ostrożności, jednocześnie przywracając możliwość nauczania, które jest kluczowe dla rozwoju dzieci.
Katarzyna Niedzielko, Support Learning Assistant (asystentka nauczyciela) z Aldershot, St. Joseph’s Catholic Primary School podzieliła sią z nami swoimi refleksjami dotyczącymi tego nowego dla wszystkich doświadczenia:
„Wiem, że wielu rodziców wciąż ma wiele obaw dotyczących koronawirusa. Polacy najczęściej obawiają, że ich dzieci mogą zostać zakażone i zarazić innych członków rodziny.”
“Chcemy, aby wszyscy rodzice wiedzieli, że dobro dzieci jest dla nas priorytetem numer jeden. Powzięliśmy wiele kroków w celu zapewnienia im bezpieczeństwa, w tym: zmniejszenie wielkości klas, ograniczenie kontaktów pomiędzy grupami dzieci czy promowanie właściwych praktyk higienicznych. W szkole, w której pracuję, zaadoptowaliśmy system jednokierunkowy który stosowany jest w momencie przyprowadzania i odbierania dzieci przez rodziców, dodatkowo zastosowaliśmy naklejki na drogach, ułatwiają one zachowanie dystansu, trzy razy dziennie dezynfekujemy zarówno stoły, jak i zabawki czy książki. Ponadto funkcjonujemy w małych grupach dzieci zwanych „bańkami”, co oznacza, że dzieci nie mieszają się między sobą.”
Zapytana o reakcje dzieci po powrocie do szkoły, Katarzyna dodaje: „Pierwszego dnia po powrocie, wytłumaczyliśmy dzieciom sytuację związaną z pandemią i nowe zasady bezpieczeństwa, którym musiały się podporządkować. Pomimo, że moja grupa dzieci jest najmłodszą ze wszystkich w szkole, dzieci zaadoptowały się bez żadnego problemu. Wszystkie dzieci w naszej szkole doskonale dostosowały się do nowych reguł.”
Katarzyna zauważa: “Wczesne lata edukacji szkolnej są bardzo ważne, wtedy budujemy fundamenty pod umiejętność czytania czy pisania, stymulujemy także ich rozwój społeczny. Zachęcałabym rodziców, którzy mają taką możliwość do posłania swoich dzieci z powrotem do szkoły. Każda szkoła ma swój rygorystyczny system zasad bezpieczeństwa adaptujących reguły wprowadzone przez rząd”.
Iwona Reja, mama pięcioletniej Amelii z Portsmouth cieszy się, że podjęła decyzję o powrocie córki do szkoły.
Mówi: “Powrót Amelii do szkoły sprawił, że ma lepszy humor, jest szczęśliwa, że może być ponownie częścią większej społeczności. Ucieszyła się na widok swoich nauczycieli i przyjaciół, codziennie jak ją odbieram nie może przestać opowiadać o tym co wydarzyło się w szkole. Jako jej mama bardzo jestem zadowolona, że wróciła do szkoły.”
Biorąc pod uwagę sytuację z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci, Iwona dodaje, że: „Szkoła Amelii bardzo poważnie podeszła do kwestii bezpieczeństwa dzieci. Funkcjonują one w małych, 15 osobowych „bańkach” i nie kontaktują się z innymi grupami. Cały czas myją ręce i wiem, że szkoła podjęła podjęła wszelkie środki ostrożności, żeby chronić zdrowie dzieci.”
“Moja rada dla rodziców brzmi- nie bójcie się posłać swoje dzieci z powrotem do szkoły. Nowe zasady zostały dobrze przemyślane. Natychmiast zauważycie zmianę w samopoczuciu swoich dzieci, które wrócą do środowiska, gdzie są najlepsze warunki do nauki”.
Czym różnią się teraz zasady w szkołach?
- Uczniowi nie wolno przyjść do szkoły, jeśli ktokolwiek z rodziny lub on sam ma objawy koronawirusa
- Nie może być więcej niż 15 osób w klasie
- Wszyscy muszą często myć ręce
- Inne są godziny przerw, przychodzenia do szkoły i jej opuszczania
- Mniej korzystania z tych samych sprzętów, w tym książek czy zabawek
- Rodzice nie powinni się zbierać przy szkolnej bramie
- Opiekunowie nie powinni wchodzić do budynku szkolnego jeśli nie mają zarezerwowanego spotkania.
Więcej informacji na temat zasad, jakie są wprowadzone w celu zabezpieczenia dzieci przeciwko koronawirusowi można znaleźć tutaj: www/gov.uk