[columnize]Autor: Gosia Szwed
[share title=”Title” facebook=”true” twitter=”true” google_plus=”true” linkedin=”true” pinterest=”true” reddit=”true” email=”true”]
Anglicy powiedzieli by o niej „cheesy song”.Polacy biją brawo widząc rodaczkę anielskim głosem śpiewającą, że Wielka Brytania już jej nie kocha, biegając ze szmatą i myjąc restauracyjne stoły. Opowieść muzyczna „Why is this happening?”wyraźnie nie ma walczyć ze stereotypami. Pola Pospieszalska wciela się w rolę kelnerki, czyli typowej emigrantki ze Wschodu. Czy to Czeszki, czy też Polki, Albanki, a może Hiszpanki, podnosi jeden głos- krzyk emigrantki. „Przygarnęłaś mnie, pokochałaś, teraz odrzucasz…”
[custom_headline type=”left, center, right” level=”h2″ looks_like=”h3″ accent=”true”] Why is this happening? [/custom_headline]
Tekst doskonale koresponduje z obecną kampanią wyborczą, w której kiełbasą wyborczą staliśmy się my- emigranci. Piosenka melodyjna, doskonale wpadająca w ucho i jakże wymowna. Autorką kampanii jest Lucie Wenigerowa, która żyje w UK ponad 20 lat. Piosenka ma symbolizować jest wielką miłość i oddanie do nowej ojczyzny, która ją niespodziewanie odrzuca. Ot romans z państwem Szekspira na miarę „Romea i Julii”. „Ach Romeo, Romeo czemuś ty jesteś Romeo?”– pyta Julia, która jest zdruzgotana odkryciem, że jej kochanek pochodzi ze znienawidzonej przez jej ojca rodziny. To niczym walka pomiędzy nami- emigrantami z wyuzdanymi opiniami, które wyrastają w ustach zagorzałych polityków, a nie mają poparcia w żadnych danych liczbowych. Zakochany emigrant vs. chłodno kalkulująca Brytania. Pola śpiewnym głosem nawołuje do powrotu do dawnych dni, niczym kochanka która chce bazować na wspomnieniach i nie uprawiać gorzkich żali. Wspomina też, że kochanek zamyka jej usta, nie pozwala się bronić, powrócić do dawnej jedności. Do tego zarzuca mu manipulację, kłamstwa, jednocześnie , nawołując, żeby szpara powstała pomiędzy ich uczuciami została połączona mostem zgody, zanim kochankowie się znienawidzą . Na końcu kochanka grozi, że nie pozwoli się zamknąć, wygraża palcem, że kochanek nie może jej tak traktować. Czy nasz romans z Brytanią chyli się ku końcowi? Jak nie prośbą go, to groźbą? Czy to działa?
[x_video_embed no_container=”true”] [/x_video_embed]
Osobiście utwór kojarzy mi się z dawnym przebojem Eurowizji w wykonaniu Ich Troje- „Keine Grenzen”, ich tekst „jesteśmy mali, lecz niekoniecznie źli” doskonale pasowałby do słów „Why is…”. Porównanie romansu emigrantów z państwem do pary kochanków jest dość oryginalne, choć przyznaję, że nie trafia w moją wrażliwość. Emigranci zawsze będą obywatelami drugiej kategorii, w na tym w końcu polega tożsamość narodowa i państwowa. Wyobraźmy sobie, że w Polsce nagle pojawia się pół Ukrainy, czy Rumunii. Co wtedy by się działo?
[custom_headline type=”left, center, right” level=”h2″ looks_like=”h3″ accent=”true”] Kampania wyborcza UK [/custom_headline]
Na zmianę w światopoglądzie i postrzeganie jakiegokolwiek kraju jako wspólnej ojczyzny będziemy musieli poczekać co najmniej kilka pokoleń. Kampania wyborcza którejkolwiek partii politycznej tego nie zmieni, podobnie jak głośny krzyk, że widzimy jak z nas próbują zrobić kozły ofiarne. Tym nie mniej głośne akcje w stylu popowego przeboju, czy wyzywania na pojedynek przez księcia Żylińskiego na pewno pomagają zwrócić uwagę na to, że dane, którymi posługują się politycy są zwyczajnie z palca wyssane i nie będzie Anglik pluł nam w twarz. Na pewno jednak nie pomagają nam zjednać tej części społeczeństwa brytyjskiego, która jest przekonana, że kradniemy im pracę, pieniądze, obciążamy system edukacyjny i publiczną służbę zdrowia. Wręcz przeciwnie, szabelka rzucona UKIP-owi może się odwrócić przeciwko nam i zdobyć serca niezdecydowanej części społeczeństwa. Wystarczy, że Nigel Farage użyje szabelki Żylińskiego jako symbolu zamachu na państwo brytyjskie, wyśmiewając publicznie metody rodem ze Średniowiecza na rozwiązywanie problemów XXI wieku. Popowe granie w tym przypadku wydaje się zdecydowanie bardziej cywilizowane, choć stereotyp emigrantki kelnerki uderza w moją narodową dumę. Nie ma bowiem nic gorszego niż szufladkowanie ludzi ze względu na pochodzenie i przyporządkowywanie im ról niewolników Europy. Utwór zatem ma być symbolem walki o sprawiedliwość, o prawdę, o równe prawa, apelem o miłość i wdzięczność, jednocześnie bazuje na stereotypie fizycznego pracownika z Europy Wschodniej, który pełni w państwie rolę służalczą.
[custom_headline type=”left, center, right” level=”h2″ looks_like=”h3″ accent=”true”] Dzieci emigrantów [/custom_headline]
Niestety z tym zgodzić się nie mogę, bowiem multikulturowe państwo powinni tworzyć ludzie sobie równi. Nasze dzieci wyedukowane tutaj na szczęście nie będą już osadzone w przemyśle cateringowym czy budowlanym na taką skalę jak ich matki czy ojcowie, a będą budować nową rzeczywistość, nie będą obywatelami drugiej kategorii, a pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, którym politycy próbują obecnie zamknąć drogę do rozwoju i tworzenia lepszej rzeczywistości. Na to właśnie powinno kłaść się nacisk. My poniekąd jesteśmy już pokoleniem straconym. Jeśli w wieku średnim wciąż biegamy ze szmatą, zapewne do czasu emerytury niewiele się zmieni. Czy Wielka Brytania wciąż będzie wielka jeśli pozbędzie się pracowników u podstaw? Czy ograniczając naszym dzieciom szansę na rozwój w społeczeństwie, które wszystkich traktuje po równo, nie spowoduje, że kolejne pokolenie wyrośnie w przekonaniu, że jest gorsze, mniej warte i jedyną rolą, którą mogą pełnić to usługiwanie tym, którzy urodzili się w rodzinach czystej krwi brytyjskiej? To są prawdziwe problemy, o których nikt nie mówi. Zwrócenie na nie uwagi w kontekście kampanii wyborczej może byłoby bardziej trafne niż nawoływanie do miłości starych czasów, które już nigdy nie wrócą. Mam nadzieję, że wybory nie zakończą się dramatem w trzech aktach. Wolałabym bowiem narodowe zrywy potraktować jako wyborczą komedię, po której nastąpi oczekiwane katharsis, a nie zapowiedź nadchodzącej tragedii.
Tekst całej piosenki:
„Why is this happening”, wykonanie: Pola Pospieszalska, słowa: Alan D. Boyd, Clare Devane, Lucie Wenigerova, Gavin Steward
Why is this Happening
Why we fallen apart
We used to be so close together
And now you’re breaking my heart
You’re cynical
You’re clinical
You think it’s all about you
You’re desperate
But I’ll tell you what need another point of view
You keep turning away
And say you don’t love me
You keep shine me out
And closing the dark
You push me away
Telling me to go
You keep locking me out
But I want let you do that any more
Once we were so close
Once you set my heart burn
You took me and made me safe
But everything has changed
You manipulate
You stipulate
You’re not hearing what I’m saying
You made the mess of everything
You not gonna get your way
No!
You keep turning away
And say you don’t love me
You keep shine me out
And closing the dark
You push me away
Telling me to go
You keep locking me out
But I want let you do that any more
We need to sort it out
Before it gets too late
We need to bridge this gap
Before it changes to hate
We need to find the way for us to work it out
We need to find the way, is there any go?
You keep turning away
And say you don’t love me
You keep shine me out
And closing the dark
You push me away
Telling me to go
You keep locking me out
But I want let you do that any more
[/columnize]