aczyna się nowy sezon wakacyjny. Coraz więcej z nas decyduje się na wycieczki nad morze. I odwieczny problem…dziecię całe w piachu. Później wszystko zgrzyta w zębach, w domu piaskownica, a rury zapchane nadmorską przygodą. Jest jednak na to bardzo prosty sposób. Talk!

Zawsze noś go w torbie plażowej, czy to puder z lat niemowlęcych, czy też bardziej wyspecjalizowany produkt zapachowy, działają podobnie. Na rynku dostępnych jest co najmniej kilkadziesiąt różnych talków, od dziecięcych, poprzez organiczne dla najbardziej wrażliwej skóry, aż po luksusowe, perfumowane najdroższymi kombinacjami zapachowymi. Przy okazji talk działa świetnie jako dezodorant, koi podrażnienia, nie wysuszając przy tym naturalnego naskórka. Talkiem pokrywamy dziecko, lekko wklepując w części ciała pokryte piachem, a później otrzepujemy i załatwione. Piasek osypuje się wraz z talkiem. Geniusz prostoty. Udanych wypraw na piaszczyste tereny, drodzy rodzice!