[columnize]Autor: Gosia Szwed
S tarym zwyczajem pora na analizę trendów beauty na nadchodzący rok. Zatem jak powinna wyglądać modna dama 2015? Przyglądamy się trendom, które zapanowały na catwalkach stolic mody i w salonach kosmetycznych. Co na twarzy, na głowie i ciele powinna mieć nowoczesna kobieta, która do serca bierze sobie nowości kosmetyczne?
- Krzaczaste i kolorowe brwi
Zapoczątkowany w zeszłym sezonie trend na krzaczaste brwi utrzymuje się także w tym roku. Nie tylko należy zrezygnować z epilacji brwi w jaskółeczkę, ale także dodać im koloru. Niektórzy styliści proponują użycie w tym celu cieni do powiek np. w pastelowych kolorach.
- Mocna, graficzna kreska na oku i kolorowe smokey
Oko w tym roku należy mocno podkreślać. Twiggy, Brigitte Bardot z lat 60′ i 70′ to ideały do których dążymy. Pamiętacie posklejane rzęsy Twiggy? Kilka firm na rynku już wprowadziło tusze, które zapewniają taki efekt, np. L’Oreal Manga Mascara. Jeśli nie mamy odwagi malować brwi, to chociaż rzęsy posklejać odpowiednim tuszem, jeśli nie posklejane rzęsy- to mocno zarysowane oko z użyciem czarnego linera. W 2015 roku linerem obrysowujemy całe oko, nie tylko powiekę górną. Wciąż nie schodzi z tapety smokey eye. Dodajemy do niego jednak nieco brokatu i koloru śliwki. Jeśli jednak grungowy look nie jest dla Ciebie i z natury jesteś delikatną blondynką, w tym roku postaw na fiolety. Od delikatnych, pastelowych odcieni lawendy, poprzez niebieskie cienie, aż do szarej wersji smokey eye. Jednak niezależnie od tego czy jesteś eteryczną blondyną czy seksowną brunetką, ważna jest w tym roku kreska. Wydobywa oko, pięknie podkreśla jego kształt, jest niezwykle pożądanym akcentem tegorocznego makijażu oka.
- Pokaż usta
W tym sezonie na usta najlepiej użyć mocnej czerwieni w odcieniu burgundu lub z nutą czerwonej pomarańczy. Jednak w przypadku mocnego makijażu oka, styliści pozostawiają usta lekko muśnięte matową pomadką w naturalnym kolorze. Dla odważnych- ciemne odcienie śliwki.
- Rozświetlona, naturalna twarz z piegami
Choć pomadki królują matowe, to twarz ma się błyszczeć. Ma wyglądać zdrowo, być pełna blasku, który można osiągnąć z pomocą licznych na rynku rozświetlaczy. Podkłady lekkie, naturalne, sprawiające wrażenie, że ich nie ma, a poprawiające naturalny koloryt cery, tuszujące drobne niedoskonałości. W modzie są piegi, naturalne rumieńce. W tym rezygnujemy z ciężkich korektorów, stawiamy na naturalność!
- Paznokcie! Tu niemal rewolucja. Wybiegi mody opanowała bowiem moda na częściowe malowanie paznokci. Początkowo myślałam, że to pomyłka i po prostu manikiurzystki nie zdążyły dokończyć malowania. Jednakże trend powtarza się u wielu designerów. Zatem jeśli masz resztkę lakieru z poprzedniego sezonu, nie martw się. Wystarczy, że postawisz kropkę, zrobisz trójkącik, paseczek, a resztę paznokcia pozostawisz niepomalowaną. Na tym właśnie polega nowa moda. Na dobre zadomowił się także trend zwany half moon, polegający na malowaniu odwróconego manicure francuskiego, zamiast paseczka na czubku paznokcia- półksiężyc u jego podstawy. Jeśli jednak awangardowe sposoby na malowanie Cię nie interesują, pozostaje klasyczny nude. Róże, beże, odcienie bieli i szarości- do wyboru, do koloru.
- Paznokcie zrobione, pora na włosy. W tym roku możesz relatywnie szybko wyjść z domu. Włosy bowiem powinny być pozostawione w nieładzie. Luźno pozostawione na wietrze, wysuszone naturalnym powiewem zamiast turbo suszarką, związane lub nie. Jeśli upięte, to byle jak, możesz wpinać spineczki lub spinacze biurowe gdzie popadnie, fantazyjnie motać koki i pozostałości po wczorajszym warkoczu. Do łask wraca karbownica! Ta jednak nie robi fal po całej długości, a wybierasz jedynie ulubione fragmenty owłosienia, aby tam zaznaczyć naturalne falowanie, chaotycznie, gdzie popadnie, zazwyczaj u nasady i na końcówkach. Dla sentymentalnych dusz, dobra wiadomość- w dobrym tonie jest nawiązanie do czasów punk rocka. Zatem wszelkie upięcia przypominające irokezy czy ostatniego Mohikanina mile widziane. Jeśli jednak cenisz wygląd bardziej klasyczny i artystyczny nieład jest daleki od Twojego stylu, w 2015 roku wciąż nosi się kucyki i warkocze. Amatorki krótkich fryzur natomiast będą trendy jeśli zdecydują się wybrać do fryzjera męskiego i wybiorą sobie kształt fryzury partnera. W koloryzacji natomiast odchodzimy od sztucznych kolorów tj, niebieski czy fioletowy na rzecz bardziej naturalnych odcieni, które nie tworzą efektu kontrastu, a naturalnie zmieniają tonację. Do lamusa odchodzi ombre. Generalna zasada, wspólna dla wszystkich- przedziałek w tym roku ma być na środku.
-
Jeśli chodzi o ciało, możemy podziękować Kim Kardashian i jej ekspozycji tylnej części ciała. Od kilku miesięcy najpopularniejszym zabiegiem chirurgii plastycznej na świecie jest bowiem powiększanie pośladków. Odessany tłuszcz z ud, pleców i brzucha jest wstrzykiwany po pośladków, aby nadać im monstrualne wymiary. Procedura kosztuje około 10tys. dolarów a jej efektem ubocznym jest brak możliwości siedzenia przez trzy tygodnie.
- Dla wielbicielek mniej obfitych kształtów- Banana Roll Lipo. Nowy typ operacji plastycznej, mający na celu usunięcie wałeczka tłuszczu spod pośladków.
- Intymne części ciała cieszą się coraz większym zainteresowaniem przemysłu kosmetycznego. W salonach spa pojawiły się maseczki na części intymne– Vajacials. W Tajlandii natomiast pojawiły się wybielacze do waginy, które mają zapewnić rozjaśnienie skóry okolic intymnych zaledwie w cztery tygodnie.
- Na twarz natomiast, po maseczkach ze złota, ślimaków, jadu pszczoły, węża, w tym roku nakładamy..kawior, który podobno przynosi lepsze efekty niż botox.
- Jeśli już jesteśmy przy zwierzętach, w Izraelu najmodniejszym zabiegiem jest masaż relaksacyjny z użyciem węża. Amerykanki natomiast zachwycają się masażem kaktusami, które po usunięciu igieł stają się naturalną rękawicą, która penetruje skórę na tyle głęboko, żeby wydobyć toksyny, jednocześnie nawilżając skórę, dostarczając jej witamin i mikroelementów.
- Z Japonii natomiast przywędrował trend na jedzenie stóp świń, które są bardzo bogatym źródłem kolagenu, który pomaga w walce ze zmarszczkami. To by wyjaśniało dlaczego Polki generalnie mają lepszą cerę niż np. Brytyjki. Bowiem tradycja jedzenia zimnych nóżek i golonki są w polskiej kulturze głęboko zakorzenione.
- Kolejna terapia kosmetyczna mająca swoje źródła w Europie Środkowej to kąpiel w piwie. Tego typu zabiegi zaczęto proponować w Czechach. Piwo jest bogate w witaminy z grupy B, kąpiele działają uspokajająco, polecane są szczególnie dla osób z wysokim ciśnieniem tętniczym. W Japonii natomiast można zażyć kąpieli w Sake, zielonej herbacie, kawie, a nawet w lokalnych kluskach.
- Kolejnym dziwnym trendem są imitacje kolczyków. Zatem jeśli macie córkę nastolatkę bądź niepokorną przyjaciółkę, zanim zażyjecie leki przeciwzawałowe, upewnijcie się, że 20 sztuk kolczyków w brwiach czy 5 w nosie córki to są ozdoby o przedłużonej trwałości. Może się bowiem okazać, że to zwykły żart lub mało wysublimowana prowokacja z udziałem imitacji kolczyków.
- Pamiętacie, że od co najmniej roku promowane jest porzucenie depilacji? W tym roku nie tylko nie należy się depilować, ale włosy należy farbować. Trend na szczęście obejmuje jednie owłosienie pod pachami, choć w sieci pojawiły się już amatorki farbowania owłosienia łonowego. Kolorem najczęściej wybieranym przez internetowych celebrytów jest niebieski pod pachami, w części intymnej natomiast – różowy.
[/columnize]