[columnize]Autor: Gosia Szwed
O dkąd dziecięciem byłam, wmawiano mi, że ryż jest jedną z najzdrowszych dodatków do kotleta jaki można sobie wyobrazić. Lekkostrawny, szybki w obróbce, do tego ten ciemny ma być bogaty w witaminy i mikroelementy. Zasadniczo wszystko się zgadza, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczególe. W tym przypadku szczegółem jest arszenik. Chemiczny pierwiastek, który gnieździ się w każdym dostępnym ryżu i po cichu czyni spustoszenie w organizmie. Odkąd dowiedziałam się o tym, że ów pierwiastek występuje w stężeniu mocno przekraczającym akceptowalne dla organizmu normy, nigdy nie spojrzę na ryż tym samym okiem.
Paradoksalnie jednak jedzenie ryżu zalecane jest wszystkim prawie alergikom, nadwrażliwym na laktozę bądź też nietolerującym jej wcale. Ryż polecany jest także tym, którzy chcą schudnąć jako alternatywa dla ziemniaków i makaronów oraz tym, którzy chcą wyleczyć żołądek lekkostrawną dietą. Nie wspominając już o zbilansowanej, zdrowej diecie niemowląt, które od wczesnych miesięcy faszerowane są ryżowymi kaszkami. Znajduje się w większości produktów śniadaniowych,w batonach i chrupkach na bazie ryżu. Średnio jednorazowe stężenie wg norm nie powinno przekraczać 7.2 mg na jedną porcję. Normy te jednak są bardzo wysokie i naukowcy postulują o ich znaczne obniżenie. A teraz do rzeczy…
Co to jest arszenik?
Pierwiastek, który występuje zarówno w naturze, jak i w wyniku działalności człowieka. Zawierają go skały, pojawia się lawie wulkanicznej, później dostając się do ziemi i wody. Ma szerokie zastosowanie w nawozach sztucznych, ale również jest używany w lekach, w tym przeciwnowotworowych. Dawniej stosowany także w stomatologii do niszczenia miazgi zębowej. Stosowany do wytwarzania szkła o kolorze zielonym, klejów do tapet, galwanizacji metali do codziennego użytku, farb, konserwacji skór i drewna, trutek na gryzonie choć oficjalnie zabroniony od lat 50′. Dawka toksyczna arszeniku to 10-50mg, śmiertelna- 70-200 mg lub 1mg na kilogram wagi. Nie ma smaku, zapachu i jest bezbarwny. Znany już od starożytności, wykorzystywany też w średniowieczu przy sporządzaniu trucizn.
W jaki sposób dostaje się do jedzenia?
Arszenik może występować w ziemi i w wodzie, więc siłą rzeczy dociera do nas w postaci pokarmów. Największe stężenie pierwiastka notuje się w ryżu i produktach na bazie tego składnika. Wbrew powszechnej opinii większe stężenie notuje się w nisko przetworzonych formach ryżu: dzikim, brązowym, nieorganicznym, fermentowanym. Jednak nie są wolne od arszeniku także warzywa i owoce, szczególnie te z upraw nawożonych sztucznymi nawozami. Duże stężenie arszeniku można znaleźć- uwaga- w owocach morza i rybach! Znajduje się także w papierosach.
Na co narażeni jesteśmy w przypadku kiedy przez dłuższy czas spożywamy duże ilości arszeniku?
Jak podają do wiadomości oficjalne źródła- długotrwałe spożywanie wysokich stężeń pierwiastka może prowadzić do nowotworów płuc, skóry, pęcherza moczowego i chorób serca. Wg ostatnich badań naukowców z brytyjskiego instytutu, arszenik jest również odpowiedzialny za obniżone IQ.
Ponadto, jak donosi program wyemitowany na Channel 4 „Dispatches”, w którym The Institute for Global Food Security twierdzi, że ponad 58% ryżu sprzedawanego na terenie UK, zawiera bardzo wysokie stężenia toksycznego arszeniku, znacznie przekraczające normy bezpieczne dla zdrowia człowieka. Obecnie naukowcy w Wielkiej Brytanii wnioskują o ich obniżenie do maksimum- 2mg na porcję, o wadze 100 gramów.
Food Standards Agency zaleca aby unikać podawania ryżu dzieciom do lat czterech oraz jakiegokolwiek zastępnika mleka na bazie ryżu, także ryżowych płatków śniadaniowych i batonów.
Szczególnie istotne jest unikanie podawania ryżu właśnie dzieciom ze względu na ich niską masę ciała, a właśnie stężenie pierwiastka na kilogram wagi w organizmie na największe znaczenie.
Objawy zatrucia arszenikiem:
- bóle brzucha
- wymioty
- bóle głowy
- wylew do mózgu
- utrata przytomności
- wstrząs
- gwałtowna biegunka
- zapalenie spojówek, błon śluzowych nosa i gardła
- utrata apetytu
- osłabienie
- niska temperatura ciała
- zmiany skórne
- zanik lub niedowład mięśni
- wypadanie włosów, łamliwość paznokci
- cukrzyca
Bez paniki
Nie należy jednak popadać w panikę. Choć arszenik znajduje się wszędzie i z pewnością go spożywamy, dotykamy artykułów gospodarstwa domowego, które zostały wytworzone z użyciem pierwiastka, na ogół jest dość łatwo rozkładany przez organizm i nie zagraża zdrowiu. Istotne jest jednak zwrócenie uwagi na stężenie jakie serwujemy naszym organizmom. Zatem spożywanie ryby, owoców morza i ryżu jednocześnie może się okazać fatalne w skutkach na dłuższą metę. Może wywołać objawy natychmiastowego zatrucia, bądź z czasem przyczynić się do powstania poważnych problemów ze zdrowiem w przyszłości.
Niektóre populacje, gdzie spożywa się stosunkowo dużo ryżu, w krajach tj. Bangladesz mają dodatkowy problem- nie mają systemu oczyszczania wody z metali ciężkich, w tym arszeniku. Natomiast lokalne źródła dostępu do wody wskazują na bardzo wysoką jego zwartość w glebie i wodzie, również tej używanej do upraw. Od lat to jest właśnie przyczyną śmierci i przewlekłych chorób tej części globu.
Tym samym ryż wytworzony na terenie Bangladeszu zawiera najwyższe stężenie arszeniku i należy unikać jego spożywania. W tej grupie mieści się także ryż z regionów USA, Francji, Włoch. Ryż z Europy uważany jest za nieco bardziej niebezpieczny niż azjatyckie jego uprawy.
Za najzdrowszy ryż uważa się obecnie ryż himalajski, z Indii, Pakistanu i Nepalu oraz ryż z Egiptu i Tajlandii. Najlepiej kontrolowanym regionem pod względem zawartości metali ciężkich są Chiny. Za najzdrowszy uznano ryż typu basmati.
Gotując ryż należy przelać kilkukrotnie suchy ryż wodą z kranu, potem użyć sześć razy więcej wody niż ryżu w celu jego ugotowania. Ilość arszeniku w 100 gramach ryżu odpowiada zawartości tegoż pierwiastka w 5 litrach wody butelkowanej w Europie. Picie wody jest jednak uznawane za zupełnie bezpieczne, natomiast spożycie porcji ryżu z dużym stężeniem arszeniku już nie, szczególnie na dłuższą metę i w towarzystwie nieorganicznych warzyw, ryby i owoców morza.
[/columnize]