[columnize]

Kilkaset kolorowych gumek, plastikowy stelaż i szydełko. Tak wygląda zestaw do najnowszej kreatywnej zabawy, na której punkcie szaleje cały świat. Wszyscy mają loom bands, mam i jaJ

Od Harrye’ego Styles po Kate Middleton- ręce odziane w gumeczki, które w ciągu kilku miesięcy stały się „fashion must have”.

Jak powstały?

Otóż amerykański tata, zwany Cheong Choom Ng (nazwisko co prawda brzmi jak chińskie) zauważył, że jego córki chętnie komponują ze sobą gumki, z których tworzą bransoletki. Jednak ich palce były zbyt duże, gumeczki się zsuwały i ich setki lądowały na podłodze. Pomysłowy inżynier stworzył plastikowy stelaż, opracował metodę tkania bransoletek i nazwał zestaw Rainbow Loom Kit.

Od 2011 roku sprzedano ponad 3mln zestawów i stały się jednymi z najpopularniejszych zabawek sprzedawanych w sklepach i na Amazonie. Najdroższe zestawy to koszt około £15, najtańsze około £3. To cena startowego zestawu, gumeczki natomiast kosztują około £1.

Bawią się nimi dzieci, nastolatki i dorośli. Nieskończone kombinacje bransoletek można wykonywać godzinami. Na YouTube znajdziesz setki filmików- tutoriali, którą pokazują jak zrobić nie tylko kolorowe bransoletki, ale także naszyjniki z kwiatkami i zwierzątkami. Ludzka wyobraźnia nie zna granic. Prosta koncepcja, banalna wydawać by się mogło zabawka, a sprawia tyle radośći. Uprzedzam jednak- wcale nie jest to takie proste na jakie wygląda. Wykonanie pierwszej bransoletki zajęło mi prawie godzinę 🙂

Loom bands to doskonała alternatywa dla technologicznych gadżetów, którymi w dzisiejszych czasach otoczone są dzieci. Choć gumeczki są wszędzie, to naprawdę nic w porównaniu do radości jaką daje ta kreatywna zabawa i zdecydowanie łatwiej je odkurzyć niż plastelinę czy zmyć kreatywne malunki ze ścian.

Niestety gumeczki nie pojawią się już szkołach. Po testach w kilku z nich, okazało się, że dzieci strzelały do siebie z gumowej broni więc zabawka nie przeszła testu bezpieczeństwa.

 

[/columnize]